Mieszkanie na parterze

Idealnie naprzeciwko drzwi prowadzących do wnętrza klatki schodowej, po pokonaniu kilku niewysokich kamiennych schodków pokrytych tanim linoleum, znajduje się wejście do pierwszego z trzech mieszkań dostępnych lokatorom, bronione przez niepozorne zielone drzwi z wizjerem częściowo zasłoniętym ciemną mazią niezidentyfikowanego pochodzenia.
Wbrew oczekiwaniom lokator nie przechodzi z korytarza do osobnego mieszkania. Od razu za drzwiami znajduje się rodzaj salonu - ogromny pokój pogrążony w półmroku za sprawą ciężkich niebieskich narzut, prowizorycznie narzuconych na szerokie karnisze. W ścianie po prawej są drzwi prowadzące do łazienki. Poza tym z pokojem nie łączą się już żadne pomieszczenia.
Dominującą cechą tego wnętrza jest wszechobecny bałagan, uczyniony z rozmaitych zastanawiających przedmiotów. Na wielkim, wykonanym na staroświecką modłę łóżku piętrzą się grube księgi, dziwne wielobarwne ubrania i cały stos szpulek oraz nici. Nowoczesne meblościanki walczą o miejsce z starymi szafkami, zajmujący centralne miejsce okrągły stół jest wręcz zawalony pudłami, mapami, naczyniami i drobnymi przedmiotami. Masywna maszyna do szycia służy jako aneks kuchenny; stoi na niej prymitywna dwupalnikowa kuchenka na prąd, a pod spodem - czajnik elektryczny.
Na wprost od drzwi umiejscowiony jest imponujący zbiór haftowanych poduszek, a leżące obok poskładane koce wyraźnie wskazują na to, iż także jest to miejsce przeznaczone do snu oraz odpoczynku. W dwóch rejonach "komnaty" ulokowano najprzeróżniejsze krzesła i fotele, z czego nie sposób zlokalizować dwóch identycznych mebli tego rodzaju.
Łazienka oddzielona jest drewnianymi, pomalowanymi na biało drzwiami. Swobodne poruszanie się w niej jest uniemożliwione, ponieważ cała podłoga, ponadto wanna i otwarte, wybebeszone szafki, a nawet rezerwuar, zastawione są butelkami bez etykietek, o takich samych kształtach, lecz różnych kolorach. Nieostrożne potrącenie jednego z przedmiotów zakończone może zostać dominem tłukącego się szkła.
Zaskakujące jest to, że każda najmniejsza nawet rzecz w mieszkaniu jest nowa, nieuszkodzona i w pełni sprawna.